Państwo polskie nadal mi grozi. Pomaga TVN
W swojej polityce epistolarnej państwo reprezentuje konsekwentnie nisko-irytująco-upokarzający tryb komunikacji, czyli jest dokładnie tak samo, jak wcześniej w częściach związanych z pracą policji i sądownictwa. Tym razem listownie grożą mi zatrzymaniem i przymusowym doprowadzeniem na rozprawę. Ale nie ma tego złego – na ratunek przyszedł TVN.