5 lat w CANAL+ Szymon Sokół
Blog

5 lat w CANAL+

Od dziecka miałem ciągoty medialne i chociaż zdecydowanie największe emocje towarzyszyły mi, gdy po wygranym telewizyjnym castingu, współprowadziłem programy na antenie VIVY, to w CANAL+ poczułem jakby macierzysta planeta wezwała mnie w 100 procentach zawodowo do domu. Czy trochę żałuję, że nie udało mi się pójść w stronę prowadzenia programów? Pewnie tak. Może w jakiejś alternatywnej rzeczywistości miejsce w „Faktach” TVN jednak mam, ale w świecie rzeczywistym nie powinienem narzekać. Zresztą, młody przecież jestem, wiem co to Tik Tok i Fame MMA, dużo na pewno jeszcze przede mną i trochę jeszcze czasu na zastanawianie się, kim chcę zostać, jak dorosnę – mam. Ale jeżeli czyta mnie w tej chwili Piotr Kraśko albo Anita Werner to polecam się zdecydowanie na zastępstwo, urlopy jakieś, pani Anito, panie Piotrze, proszę się nie krępować, proszę pisać.

Media

Jak się mierzy wyniki oglądalności?

Trochę szok, bo uwielbiam te wszystkie cyferki i nie wiem, jakim cudem umknęły mi wyniki oglądalności stacji telewizyjnych za luty. Omal nie przeoczyłem tego, jak bardzo skoczyły mi słupki. Hasztag #tryumf. CANAL+ FILM miał się o jedną trzecią lepiej niż rok temu, a w najważniejszej, komercyjnej grupie widzów poleciało mi do góry aż o 65 procent. Tak się tworzy ramówkę, kochaneczki.

Media

Kevina rekordy oglądalności

Święta, święta i po. Po weekendzie media napiszą, że w Nowy Rok „Home Alone 2: Lost in New York” obejrzało na Polsacie 3,5 miliona widzów (a kto czyta ten tekst dzisiaj – już wie).

Media

Historia wielkiego protestu

Tak, to było jedno z najciekawszych wydarzeń końcówki 2010 roku. Polsat zadecydował – w Święta Kevina nie będzie. Niestety dla Polsatu – miałem nieco inne plany.