Harry Potter i mugolskie podejście do kina
Wielokrotnie apelowałem w Departamencie Kontentu Dla Mugoli, że kurde no, trochę finezji, odrobina zapału, klejcie te stopklatki nieco lepiej, drodzy państwo. Ale nie słuchali. I taki Dumbledore z filmów zachowuje się jakby pobierał lekcję smaku i dobrego wychowania u Krystyny Pawłowicz, a przecież wszyscy wiemy, że z niej najzwyklejsza charłaczka. Thank u, next.